Jesteś tutaj: Strona główna » ZAGRANICA » Rajdy » 1954 » Inne » Wielka Brytania » Brent Vale Winter Road Rally. 8.02.1954r.

POLSKA

POLSKA

Reklama

Logowanie

Poniżej możesz wyszukać interesujące Cię zdjęcia w galerii i dodać je do koszyka.


Wyszukiwanie rozszerzone





Nie pamiętasz hasła?
Nie pamiętasz nazwy użytkownika?
Nie masz jeszcze konta? Rejestracja

Obszar pobierania

Polecane strony

 

Błażej Krupa

 

RajdowyPuchar.pl

 

AutoSport Retro

Brent Vale Winter Road Rally. 8.02.1954r.

W Brent Vale M.C. odbył się zimowy rajd drogowy. Zaczynał się w Byron Hotel Greenford o godz.9.00 w prawdziwie zimowych warunkach. W pół minutowych odstępach wystartowały 44 samochody podzielone na trzy klasy. Każdemu zawodnikowi wręczono książkę drogową z niezbędnymi instrukcjami, miejscami na znaczki kontrolne i czas przybycia na kolejne punkty. Zostawiono także puste miejsca na dane, które mają być gromadzone na drugiej sekcji. Zostały one również wyposażone w mapę Ordnance Survey głównej części trasy, oznaczoną pewnymi niezbędnymi informacjami.
Podróż na południe i wschód z kontrolami w Cobham, West Horsley i Outwood w pobliżu Redhill, a następnie do West Hoathly, Sussex. Ta część trasy musiała zostać ukończona w określonym czasie. Były kary za wcześniejsze lub późniejsze przybycie w dowolnym punkcie kontrolnym.
Druga sekcja dostarczyła ciężkiego egzaminu z jazdy i umiejętności nawigacji.  Opuszczając uroczą wioskę West Hoathly, zawodnicy musieli odwiedzić kilka punktów zaznaczonych na mapie w ich prawidłowej kolejności.
Była to najwspanialsza część rajdu, jeśli chodzi o scenerię, ze wspaniałymi widokami na pejzaże śnieżne i wioski które całkowicie pokryły intensywne opady śniegu. Zawodnicy mieli mało czasu lub nie mieli go w ogóle aby podziwiać piękno swojego otoczenia. Zarówno kierowcy jak i nawigatorzy mieli wiele do zrobienia, aby prawidłowo przejechać wymagającą i krętą trasę. Śnieg, błoto pośniegowe i odrobinę lodu można było znaleźć na bardziej osłoniętych częściach trasy, nie mówiąc już o znalezieniu wszystkich punktów.  Prawdziwy test umiejętności jazdy został dostarczony przez stromą drogę do Ditchling Beacon nad Brighton, a później w mniejszym stopniu przez drogi w pobliżu Devil Dyke powyżej Hove. Tajny punkt został znaleziony na tej drodze przez tych, którzy jeszcze jechali w rajdzie. Następnie do Dowlands Hotel, Worthing, gdzie czekał na nich powitalny lunch. Każdy zawodnik miał około 11 godzin odpoczynku i porównywania notatek po zameldowaniu się w punkcie kontroli.
Pogoda była w tym czasie dobra i słoneczna, ale nadal bardzo zimna. 36 zawodników, którzy przekazali swoje książki drogowe w punkcie kontroli w Worthing, po za jednym wyjątkiem wydawali się być w dobrym nastroju i nie nadmiernie zmęczeni po porannej ciężkiej pracy. Wyjątkiem był pan J.O.Knowles w Overton Special – otwartym samochodzie sportowym. Wycofali się w pełnym „dyskomforcie” tuż przed ponownym startem.
Po obiedzie trzecia sekcja miała miejsce na drogach głównych, ale w znacznie gorszym stanie. Zawodnicy musieli utrzymać średnią prędkość według własnego wyboru między 25 a 30 mph między Worthing i Petworth, utrzymując trasę oznaczoną na mapie. W Amberley zawodnikom dokonano tajnej kontroli, aby zapewnić regularność. Drogi były albo pokryte zamarzniętym śniegiem z pokryciem błota pośniegowego, albo głębokim błotem. Ci którzy wybrali niższą średnią prędkość, byli rzeczywiście szczęśliwi lub bardzo mądrzy. To właśnie na tej sekcji rajd został wygrany lub przegrany.
Odcinek czwarty został zaplanowany z uwzględnieniem zmęczonych kierowców. Podobnie jak poprzednio zawodnicy mieli się zameldować na kolejnych punktach kontroli. Z Greenford do Petworth zawodnicy musieli odnaleźć sędziów kontrolnych w Loxwood, Newlands Corner i Virginia Waters. Każdy z tych punktów można było odnaleźć za pomocą dostarczonej przez organizatora mapy. Były kary za wcześniejsze jak i za nie przybycie w stosunku do ustalonego czasu w różnych punktach. Co najmniej połowa zawodników wjechała na oblodzone drogi przed końcem rajdu, ponieważ doszło do mocnego spadku temperatury po godz.18. Z 35 samochodów które ponownie wyruszyły w Worthing, 33 dojechały do mety. To był wspaniały zimowy rajd, warunki były znacznie gorsze niż te, których doświadczyli kierowcy w tegorocznym Monte Carlo. Trasa zaplanowana przez pana Dudleya Foya, była pierwszą klasą. Sędziowie pochodzili głównie z Southall Motor-Cycle Club, z którym Brent Vale M.C. są na bardzo dobrych warunkach – mają tę samą siedzibę. Ci wytrwali i entuzjastyczni ludzie mają nasz wielki szacunek.

Klasyfikacja generalna.

1. D.S.Chamberlain - MG TD.
2.
3. H.W.Wensell – Willys.
4. F.Norris – Ford Anglia.

Wyniki.

Class 1.
1. F.Norris – Ford Anglia.
2. E.D.Brooks - Ford Ten.
3. H.Bullivant - Morris Minor.

Class 2.
1. D.S.Chamberlain – MG TD.
2. E.H.Cuthbert - Ford Consul.
3. G.P.Douglass - Ford Consul.

Class 3.
1. Wiseman – Sunbeam Talbot.
2. H.W.Wensell - Willys
3. C.Duchmin - Humber Super Snipe Mk.4.

Copyright © 2012-2018 KWA-KWA.pl - Rajdy i Wyścigi.
Wszystkie prawa zastrzeżone.

Marek Kaczmarek
tel. 606 169 768
e-mail: kwa.kwa@op.pl